sobota, 27 października 2012
wtorek, 23 października 2012
Bronisława
Gdy do nas trafiła, każdy kontakt z
człowiekiem traktowała jak potencjalne skażenie i musiała się myć z
obrzydzeniem. Wystarczyło dotknąć jednej z łap, żeby czuła przymus
wyszorowania całego futra. A teraz proszę...
niedziela, 21 października 2012
środa, 17 października 2012
środa, 10 października 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)