środa, 28 listopada 2012
środa, 21 listopada 2012
wtorek, 6 listopada 2012
kura. bez biura.
Bardzo
przepraszam Wasze poczucie estetyki, ale zostałam sterroryzowana.
Musiałam w kwadrans, dysponując starą skarpetą, czerwonymi spodniami od
pidżamy i białą nitką uszyć córce kurę...
Jej piękno jest dyskusyjne i raczej wewnętrzne, ale skoro zaprezentowałam na fb, pokażę i tutaj.
W ogóle uznałam, że na tej stronie będę wrzucać takie krótkie notatki, na szybko, podobne do tych, które umieszczam na fb. W końcu nigdy nie wiadomo czy mi się coś z profilem na fb nie stanie, a blog to blog.
Jej piękno jest dyskusyjne i raczej wewnętrzne, ale skoro zaprezentowałam na fb, pokażę i tutaj.
W ogóle uznałam, że na tej stronie będę wrzucać takie krótkie notatki, na szybko, podobne do tych, które umieszczam na fb. W końcu nigdy nie wiadomo czy mi się coś z profilem na fb nie stanie, a blog to blog.
Subskrybuj:
Posty (Atom)