piątek, 4 maja 2012

park saski








nie mam siły na pisanie.
ochoty też nie.
mam za to w domu dwójkę tak koszmarnych egoistów, że wyć mi się chce.
przeczytałam trzy kolejne tomy Martina. zaczynam ucztę dla wron. sieć spisków. zostaną więc do doczytania tylko dwa tańce ze smokami, jak mi dobra kobieta pożyczy. przynajmniej czytanie nadal sprawia mi radość.
i tyle.

9 komentarzy:

  1. a ja za to sama jestem koszmarną egoistką dręczoną poczuciem winy. Z PREMEDYTACJĄ OKŁAMAŁAM EKSA, że mnie nie ma bo wyjechałam - i załatwiłam sobie w ten sposób jeszcze trzy dni bezdzietne. siedzę w pracy, macham nogą i płakać mi się chce nad swoją podłością. ale zaprawdę. POTRZEBUJĘ ODDECHU a nie nauki chemii ;)

    (wspaniałe te Wasze warszawskie peregrynacje. takim autobusem piętrowym chciałabym się przejechać. a dla dzieci to też mogłaby być frajda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chciałabym móc tak móc :) już dawno mówiłam Pitowi, że w sumie dzieci powinno się mieć z dobrym przyjacielem, a żyć z innym fajnym chłopem - co drugi weekend dzieci u exa a może i w tygodniu. Sama przyjemność. a tak mamy je non stop na łbie oboje, bo bozia poskąpiła radośnie wyręczającej babuni na miejscu.

      wycieczki fajne, ale tak naprawdę upał dobija, zwłaszcza najmłodszą, która się robi jęcząca, jak nie siedzi w fontannie.

      Usuń
  2. ściskam Cię :*

    zdjęcia piękne :) a co do czytania, ja chwilowo mam dość tej czynności. tysiące publikacji, które przeczytałam w ciągu ostatniego tygodnia skutecznie mnie zniechęciły do lektury czegokolwiek. chociaż pewnie to kwestia czasu, niech no tylko dorwę coś ciekawego (bo tego Larssona to chyba nie zdzierżę. przy nim nawet Pamuk mnie zachwyca ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciebie też Pamuk nie zachwyca? :)))
      odściskuję się :*

      Usuń
    2. nie dla mnie jego książki ;) co czytałaś?

      Usuń
  3. hm. a ten egoizm to w czym się przejawia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm. gdybym chciała o tym pisać, sądzę że bym napisała.

      Usuń
  4. O jakże domyślam się co możesz czuć...
    Przypomniałaś mi tym egoizmem taką jedną moją notkę sprzed 5? lat.
    Ale jest nadzieja na lepsze jutro - moje jedno z tego wyrosło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam coraz większą ochotę spakować rzeczy i zacząć gdzieś od nowa bez tego bolesnego cyrku... tylko nie zrobię tego Pitowi. Nie zostawię go z całym tym balastem.

      Usuń